banner
logo2
 
Ślusarczyk: jedziemy po zwycięstwo
wtorek, 28 lutego 2012 12:50

Pełni optymizmu udadzą się jutro do Torunia hokeiści Zagłębia. Sosnowiczanie mimo kłopotów zdrowotnych wierzą w szczęśliwe zakończenie  środowego spotkania. - Powiedzieliśmy sobie, że liczy się tylko zwycięstwo i nie widzimy innego rozwiązania jak powrót na Stadion Zimowy, aby rozegrać siódme spotkanie - mówi kapitan Artur Ślusarczyk.

Zagłębie po sobotniej i niedzielnej porażce znalazło się w bardzo niekomfortowej sytuacji. Torunianie prowadzą w rywalizacji 3:2 (gra toczy się do 4 zwycięstw) i w środę zagrają przed własną publicznością. Tak cudownego scenariusza nie mają podopieczni duetu Kieca-Podsiadło, jednak mimo tego zespół wierzy w pokonanie TKH i szczęśliwy powrót do Sosnowca. - Wiemy o tym, że mamy nóż na gardle. Powiedzieliśmy sobie jasno - koniec z wpadkami! W środę zagramy mocno skoncentrowani i damy z siebie wszystko. Nie chcemy zawieść siebie i kibiców. W piątek musimy się spotkać na Stadionie Zimowym i rozegrać decydujące starcie. Mobilizacja w drużynie jest ogromna. Czuć ducha walki. To dobrze wróży - mówi "Ślusar".

Stan rywalizacji to nie jedyny problem Zagłębia. W zespole kilku zawodników narzeka na urazy. W ostatnim meczu kontuzji nabawił się m.in. Jarosław Dołęga, który rozpędzony uderzył nogą w bramkę. - Udo mnie boli i to bardzo, jednak muszę zagrać. To bardzo ważny mecz i musieliby mi tą nogę urwać, żebym nie wyjechał na lód - wyznaje napastnik. W składzie znajdzie się także Robert Kostecki i Andrzej Banaszczak. Pierwszy nadal ma problemy z nadgarstkiem, zaś drugi leczy zapalenie oskrzeli. - Mam taki charakter, że nie opuszczę drużyny w tak ważnym momencie przez jakieś tam zapalenie. Wezmę antybiotyk i wyjadę na lód. Za dużą rangę ma ta rywalizacja, żeby się nad sobą użalać - stwierdził krótko popularny "Banan".

W Toruniu nie zagrają natomiast Tobiasz Bernat i Martin Voznik. Bernat został zawieszony za karę meczu otrzymaną w niedzielnym spotkaniu, a Voznik doznał pęknięcia palca.

Patrząc na postawę hokeistów można powiedzieć jasno - takich twardzieli i ludzi z charakterem potrzebuje Zagłębie.