banner
logo2
 
Szpital w Zagłębiu (wideo)
niedziela, 26 lutego 2012 21:28

Fatalnie zakończyło się dzisiejsze spotkanie dla Zagłębia patrząc na skład zespołu. Kontuzji nabawił się Jarosław Dołęga, pogorszył się stan nadgarstka Roberta Kosteckiego i karę meczu otrzymał Tobiasz Bernat. Chory jest natomiast Andrzej Banaszczak.

W trzeciej tercji Jarosław Dołęga ruszył z akcją na bramkę gości i przy próbie strzału został zahaczony kijem przez rywala. Napastnik następnie przewrócił się i uderzył nogą w słupek. Po chwili, za pomocą kolegów, został zniesiony z tafli i zakończył swój udział w meczu. Zawodnik nadal przebywa w klubie (godz. 21:30). - Mam nogę obłożoną lodem. Jeszcze nie mam krwiaka, ale rano może się okazać, że się pojawi. Mam stłuczone całe udo od kolana do pachwiny. Czekam na jutrzejsze badania, które dokładnie określą, co mi dolega - mówi Dołęga.

Robert Kostecki narzekał na nadgarstek już przed play-off. Zawodnik miał nawet założony gips, ale tego samego dnia go ściągnął, ponieważ chciał pomóc drużynie. Dzisiaj w trzeciej tercji przy powrocie pod własną bramkę zahaczył o jadącego Karela Hornego i upadł na lewą rękę. Po chwili zjechał do boksu. Nadgarstek zawodnika jest obecnie spuchnięty, ale napastnik zaciska zęby i zapewnia, że na następny mecz będzie gotowy.

Andrzej Banaszczak nie zagrał natomiast w dzisiejszym meczu z powodu zapalenia oskrzeli i wysokiej gorączki. W następny spotkaniu prawdopodobnie również nie weźmie udziału.