Nowy prezes Zagłębia odpowiadał na pytania kibiców. Głównym tematem rozmów był nowy herb sosnowiczan oraz plany organizacyjne hokejowej spółki.

Na wstępie Marcin Fall powiedział kibicom, co skłoniło go do stworzenia nowego herbu, który można zauważyć na plakatach promujących mecze w Sosnowcu.

- Ma to być nasz znak firmowy, który będziemy mogli używać również do produkcji pamiątek. Znamy jednak zdanie kibiców na ten temat i trwają rozmowy, by powrócić do historycznego herbu – mówił Fall.

- Chciałbym tylko dodać, że przez 15 lat odkąd opatentowałem herb Zagłębia za użyczenie go wszystkim klubom i prezesom nie otrzymałem ani złotówki. Chciałbym to w końcu wyjaśnić, gdyż w internecie i na blogach pojawiają się nieprawdziwe informacje – dodał Dariusz Kisiel, który kilkanaście lat temu opatentował historyczny herb.

W dalszej części spotkania prezes opowiedział o celach i organizacji spółki Zagłębie Sosnowiec S.A.

- Zostałem prezesem Zagłębia właśnie dlatego, że nie jestem z Sosnowca. Przyznaję, że wcześniej nie znałem się zbytnio na hokeju. Sukcesem jest fakt, że gramy w ekstralidze i podpisaliśmy ugody z byłymi zawodnikami i trenerami. Będziemy stawiać na młodych zawodników, głównie wychowanków– tłumaczył Fall.

Prezes odniósł się do doniesień prasowych odnośnie nowych zawodników:

- Voznik jak najbardziej tak. Temat Baranyka jest już raczej zamknięty. Wiem, że w Sosnowcu wszyscy lubią Lukę, jednak on ma ważny kontrakt – zakończył prezes.

Prezes Fall odpowiadał na trudne pytania kibiców(fot.Z.Marzec)