banner
logo2
 
Sparing na plus
niedziela, 14 sierpnia 2011 21:37

Zagłębie przegrało w niedzielnym sparingu z GKS Tychy 4:5. W barwach wicemistrza Polski wystąpili bracia Kozłowscy. Z wysokości trybun spotkanie obserwował natomiast Teddy Da Costa, który przed sezonem również podpisał kontrakt z tyskim zespołem.

Bracia Kozłowscy na początku trzeciej odsłony przeprowadzili dwójkową akcję i zdołali pokonać swojego kolegę z tafli Tomasza Dzwonka. - Teraz pojedynki Zagłębia z GKS-em Tychy będą miały dodatkowe emocje – mówił po meczu Marcin Kozłowski.

Bramkarz Zagłębia był dzisiaj kluczowym zawodnikiem swojej drużyny i pewnie bronił dostępu do sosnowieckiej bramki. Oto jedna z jego efektownych obron.

 

Podopieczni duetu Kieca-Podsiadło do ostatnich minut walczyli o wyrównanie, jednak bramka Artura Ślusarczyka w 58 minucie zniwelowała tylko końcowy rezultat.

 

- Szkoda, że strzelamy cztery bramki tak dobremu przeciwnikowi, a jednak przegrywamy mecz. Pojawiały się momenty dekoncentracji, co wpływało na naszą grę w obronie. Co do składu, to mniej więcej ataki są już ustawione poprawnie, roszady mogą nastąpić w formacji obronnej – podsumował mecz szkoleniowiec Zagłębia, Mariusz Kieca.


 

Zagłębie Sosnowiec - GKS Tychy 4:5 (0:1, 2:2, 2:2)

0:1 Przygodzki - Witecki 9:40

1:1 Zachariasz 28:16

1:2 Przygodzki - Pasiut 33:32

2:2 Duszak - Golec 34:46

2:3 Witecki 39:41

2:4 T. Kozłowski - M. Kozłowski 44:09

3:4 Bernat 48:16

3:5 Mejka 57:21

4:5 Ślusarczyk 57:50

Kary: 6-14 min. (w tym 2+10 dla A. Gwiżdża za atak z tyłu)

Widzów: 300

Zagłębie: Dzwonek - Kuc, Działo; Ślusarczyk, Zachariasz, Dołęga - Cychowski, Kurz; T. Bernat, R. Kostecki, Podsiadło - Duszak, Kostromitin; Golec, Twardy, Kisiel - Banaszczak, Jaskólski; Białek, M. Bernat, Jarnutowski.

GKS: Rączka - Wanacki, Csorich; T. Kozłowski, Parzyszek, Pasiut - Kotlorz, M. Kozłowski; Witecki, Simicek, Bagiński - Gwiżdż, Majkowski; Sośnierz, Galant, Banachewicz - Mejka, Bigos; Przygodzki, Sowa, Uherek.