banner
logo2
 
Noworoczna porażka
wtorek, 04 stycznia 2011 21:52

Hokeiści Zagłębia pojechali dzisiaj do Oświęcimia, by rozegrać pierwszy mecz w 2011 roku. Zawodnicy podjęli walkę na lodzie, lecz wszystko wskazuje na to, że wynik i tak zostanie ustalony przez PZHL. Powodem takich działań był występ w dzisiejszym spotkaniu nieuprawnionych do gry zawodników.

To efekt braku wpłaty 13 tysięcy złotych tzw. wpisowego, które musi uiścić każdy z klubów PLH.

-Nie mieliśmy z czego zapłacić, trudno jest zdobyć jakiekolwiek pieniądze na początku roku – mówi prezes Zagłębia, Adam Bernat, który ostatanio często jest widywany w Urzędzie Miasta.

Słowa prezesa nie brzmią jednak optymistycznie, gdyż wiele osób przytacza już jego wypowiedzi o trudnościach w znalezieniu pieniędzy w kończącym się roku (wypowiedzi z grudnia). Pozostaje mieć tylko nadzieje, że hokeiści w końcu dostaną swoje pieniądze, a klub będzie w stanie wywiązać się z zadłużeń. Pomóc w tym mają sosnowieckie firmy, które poprzez działania miasta pozwolą drużynie na dogranie sezonu do końca.

W ramach protestu również i dzisiaj w Oświęcimiu zgromadzeni kibice musieli czekać na zawodników Zagłębia, którzy zaprezentowali się za to z jak najlepszej strony. Grając na trzy piątki sosnowiczanie objęli dwubramkowe prowadzenie za sprawą Rafała Twardego i Jarosława Dołęgi. Mimo ambitnej gry brak sił spowodował, że rywal zdołał wyrównać, a chwilę później przechylił szalę na swoją stronę.

- Osobiście jestem zadowolony z tego, że trafiłem do bramki, cóż z tego skoro przegraliśmy. Liczyliśmy, że w końcówce uda nam się wyrównać, lecz niestety się nie udało – podsumował spotkanie strzelec jednego z goli, Rafał Twardy.

- Być może strata bramki podczas gry w przewadze wpłynęła na to spotkanie. Na pewno warto pochawalić Tomka Dzwonka, którzy dzisiaj ponownie rozegrał dobre spotkanie – dodał trener Zagłębia, Krzyztof Podsiadło.