Mateusz Pawlak przez dwa najbliższe miesiące będzie musiał odpocząć od hokeja. Diagnoza okulistyczna nie jest przychylna dla zawodnika, który ma problem z siatkówką(niemal podobny uraz miał w ubiegłym sezonie Jarosław Kuc – przyp.red).

- Mateusz będzie musiał pauzować około dwa miesiące, więc obecny sezon ma już niestety stracony. Dodatkowo narzeka na ból kolana i będzie przechodził kolejne badania. Po powrocie do zdrowia nadal będziemy stawiać na tego zawodnika – mówi wiceprezes Zagłębia, Dariusz Kisiel.

Do treningów na lodzie za 10 dni wróci natomiast Tobiasz Bernat, który jest już po zabiegu (napastnik zmagał się z półpaścem). Wszystko wskazuje na to, że do drużyny dołączy niebawem Krzysztof Kozłowski, którego ostatnio wypożyczył GKS Katowice.

- Wszystko zależy od trenerów, to oni decydują o przydatności zawodnika. Na pewno nie zagra w piątek jeżeli okaże się, że wzmocni drużynę – dodaje Kisiel.

W dzisiejszych zajęciach nie brało udział jednak trzech zawodników o tym samym nazwisku, gdyż z chorobą zmaga się Tomasz Kozłowski. Zawodnikowi dano dzień odpoczynku od treningów, by nabrał sił. W zajęciach nie uczestniczył również Tomasz Dzwonek(niegroźna kontuzja nogi) oraz Rafał Twardy. Wszyscy nieobecni na pewno zagrają przeciwko Cracovii.

(DS)