Kadra Zagłębia przygotowuje się na najbliższe trzy mecze, które rozegra przed własną publicznością. Do treningów wrócili już wszyscy zawodnicy oprócz Tobiasza Bernata i Mateusza Pawlaka.

W dzisiejszych zajęciach na lodzie brali już udział Jarosław Kuc i Piotr Sarnik, którzy powinni zagrać już w piątkowym meczu przeciwko MMKS Podhale Nowy Targ.

W dalszym ciągu od gry musi odpocząć Tobiasz Bernat, który zmaga się z gronkowcem i czeka na wyniki wymazu.

- 8 grudnia powinniśmy wiedzieć coś więcej. Tobiasz przeszedł już dwukrotnie łyżeczkowanie oraz usunięto mu torbiel. Jeżeli wyniki nadal będą niekorzystne, to konieczny będzie zabieg operacyjny – mówi ojciec hokeisty, Adam Bernat.

10 grudnia powinna się również wyjaśnić sprawa Mateusza Pawlaka, który czeka na diagnozę okulistyczną.

- Pierwotnie Mateusz narzekał na ból kręgosłupa, dodatkowe badania wykazały jednak problemy z okiem zawodnika. Wszystko wskazuje na to, że jest to podobna kontuzja do tej, jaką w zeszłym sezonie miał Jarek Kuc czyli odklejenie siatkówki – dodaje prezes Bernat.

Jeżeli diagnoza okulisty będzie pomyślna, to Pawlak zagra już przeciwko Cracovii.