Polecamy!
Sosnowiec jasny od gwiazd |
poniedziałek, 07 grudnia 2009 02:09 |
Sosnowieckie lodowisko świeciło wczoraj blaskiem swoich gwiazd. W ramach 2. edycji charytatywnej akcji „Hokeiści dzieciom”, na tafli zaprezentowały się 3 pokolenia hokeistów. Najmłodsi mieli zaledwie po kilka lat, najstarsi… kilkadziesiąt! Do pełni szczęścia zabrakło tylko zwycięstwa pierwszej drużyny. Festiwal organizowany był z myślą o podopiecznych domów dziecka. Dla nich prowadzona była zbiórka zabawek. Na niespodzianki mogli też liczyć najmłodsi widzowie. W trakcie imprezy, na trybunach rozdawane były upominki i słodycze, w przerwie pojedynku gwiazd dzieci miały możliwość wykonania rzutów karnych. Sportowa rywalizacja rozpoczęła się właśnie od pojedynku najmłodszych. O godz. 15,. kije skrzyżowały uczniowskie kluby sportowe „Sielec” i „Zagłębie”. W meczu zwyciężyła drużyna Sielca, w karnych z kolei więcej szczęścia miało Zagłębie. Maluchy nie miały tremy mimo, iż po raz pierwszy grały przed tak liczną widownią. – Było bardzo fajnie – mówił 7-letni Maciej Rutkowski. O godz. 16. Na tafli Stadionu Zimowego pojawiły się gwiazdy Zagłębia sprzed lat, które rozegrały mecz z drużyną kibiców. Pojedynek trwał 30 minut i zakończył się wygraną oldbojów 7:6. Autorem jednego z trafień był Dariusz Płatek, który grał i strzelał wczoraj z myślą o swoich przyjaciołach. – Ten występ oraz bramkę chciałbym zadedykować przyjaciołom z Rosji, a w szczególności chorej Nikoli Arsich. Pozdrawiam serdecznie jej rodzinę: Milę i Lizę. – powiedział. Po zakończeniu spotkania, nastąpiło oficjalne otwarcie klubowej galerii sław. Jako pierwsi trafili do niej Andrzej Zabawa, Wiesław Jobczyk, Marek Cholewa i Henryk Pytel. O tym, że to właśnie ich koszulki zawisną pod dachem Stadionu Zimowego zdecydował zarząd klubu oraz kibice za pośrednictwem sondy przeprowadzonej przez naszą stronę internetową. – Miło słyszeć, że jest się w formie – tego się nie zapomina. Ostatni raz na łyżwach jeździłem w kwietniu. Przed tym meczem mieliśmy jeden wspólny trening, ale to nic. Takie mecze to przede wszystkim świetna zabawa. Sosnowiec jest miastem z wielkimi hokejowymi tradycjami. Takie uroczystości są więc bardzo potrzebne. Mam nadzieję, że to nie ostatnie nasze spotkanie – mówił Wiesław Jobczyk. – Różnica między nami a przeciwnikami tkwi w technice. My przez kilkanaście lat graliśmy zawodowo, dlatego mimo słabszych obecnie warunków fizycznych zwyciężyliśmy. Takie uroczystości to doskonała promocja hokeja. – twierdzi Andrzej Zabawa. – Miło było powspominać stare czasy. Fajnie, że kibice pamiętają, że był kiedyś zespół, który stał się częścią historii polskiego hokeja. Ambicji nadal nam nie brakuje, gorzej z siłami. Własnych nóg się nie oszuka. – mówił z kolei Henryk Pytel. – Dziękujemy panu prezydentowi Kazimierzowi Górskiemu oraz sponsorom za pomoc w organizacji tego święta a także kibicom za doping oraz za to, że są z drużyną zawsze, gdy tego potrzebuje – powiedział wiceprezes klubu, Dariusz Kisiel. Marcin Kyć ---------------------------------------- |