Hokeiści Zagłębia Sosnowiec wzięli przykład z piłkarzy i dość niespodziewanie pokonali Polonię Bytom 7:5. Decydująca o losach spotkania była trzecia odsłona, w której podopieczni Mieczysława Nahunko odrobili jednobramkową stratę i w końcówce przechylili szalę zwycięstwa na swoją korzyść.

TMH Polonia Bytom - HK Zagłębie Sosnowiec 5:7 (2:1, 1:2, 2:4)

1:0 Tomečko - Frączek - Lipsbergs (8:15)

2:0 Przygodzki - Demjaniuk - Drozd (10:38)

2:1 Nahunko (13:17)

3:1 Słodczyk - Salamon (22:05)

3:2 Řehák (34:39) z rzutu karnego

3:3 Nahunko - Bułanowski (39:10)

4:3 Kłaczyński - Krzemień - Fraczek (42:03)

4:4 Mikulczyk - Řehák (42:55)

5:4 Drozd - Demjaniuk (51:44) 5/4

5:5 A. Jaskólski - Stojek (52:53)

5:6 Krawczyk - Nahunko (55:03)

5:7 Řehák (59:22) do pustej bramki

TMH Polonia Bytom: Kraus (Landsman) - Cunik, Działo, Przygodzki, Drozd, Demjaniuk - Falkenhagen, Stępień, Tomečko, Frączek, Kłaczyński - Uherek, Lipsbergs, Salamon, Słodczyk, T. Kozłowski - Owczarek, M. Mazur, Krzemień, D. Mazur. Trener: Dariusz Jędrzejczyk

HK Zagłębie Sosnowiec: Kieler (Białek) - Kečkeš, Krawczyk, M. Kozłowski, Bernat, Řehák- Kruczek, Bułanowski, Jaros, Rutkowski, Markowski - J. Jaskólski, Andrejkiw, Mikulczyk, Nahunko, Bar - Kafel, Kran, A. Jaskólski, Stojek, Wąsiński. Trener Mieczysław Nahunko

Sędziowali: Patryk Pyrskała (główny) - Mateusz Bucki, Marcin Polak (liniowi)

Kary: 2 - 8 min.