banner
logo2
 
Kozłowski: Lubimy grać takie mecze
wtorek, 24 listopada 2015 18:33

Marcin Kozłowski w niedzielnym pojedynku z Naprzodem Janów jako jedyny w serii rzutów karnych znalazł sposób na pokonanie Michała Elżbieciaka. Trafienie „Koziołka” nie zagwarantowało jednak drużynie dwóch punktów.

 

- Niestety nie udało nam się wywalczyć kompletu punktów. Na pewno był to ciężki mecz na trudnym terenie. Nie brakowało walki, a mimo wszystko musieliśmy zadowolić się tylko jednym punktem. Nie można odmówić nam tego, że się staramy. Cały zespół zagrał dobrze jednak się nie udało mimo wielu sytuacji. Spotkanie mogło się rozstrzygnąć w regulaminowym czasie jednak zabrakło wykończenia – przekazał Marcin Kozłowski.

 

 

Kozłowski trafił również w piątkowym meczu (fot.B. Kozera)

- Niestety popełniane wykluczenia również nam nie pomagały. Janów wykorzystał to co miał wykorzystać i popełnił o jeden błąd mniej – dodał Kozłowski.

Napastnik przyznał, że w spotkaniach z drużynami ze Śląska nikogo nie trzeba motywować do gry.

- Nie ukrywam, że ja sam jak i drużyna lubimy grać takie mecze. W takich pojedynkach cały czas towarzyszy nam adrenalina i nie ma przestojów. W głowach często buzuje się mnóstwo emocji jednak one wpływają często niestety na nasze nieprzepisowe zagrania. W niedzielę daliśmy się prowokować i ciężko było utrzymać nerwy na wodzy – kontynuował „Koziołek”.

Zawodnik jako jedyny zdołał wykorzystać indywidualny najazd.

- Pierwsza myśl jest zawsze najlepsza. Powiedziałem w boksie koledze Martinowi, że wyjeżdżam do karnego i wiedziałem jak strzelić – zakończył Kozłowski.

DS