banner
logo2
 
Jaros: Zaczęliśmy punktować
sobota, 21 listopada 2015 09:24

Marcin Jaros podczas piątkowego pojedynku z Nestą Mires Toruń dwukrotnie pokonał Michała Plaskiewicza (przy trzech asystach). Dobra postawa kapitana Zagłębia oraz całej drużyny wpłynęła na wczorajsze wysokie zwycięstwo.

 

Napastnik przyznał, że początek spotkania nie był dla niego samego najlepszy.

- Nie pamiętam szczerze kiedy przysmażyłem taką tacę wykładając krążek rywalowi. Jest to sport i takie rzeczy też się zdarzają. Później na szczęście było już lepiej – przekazał Marcin Jaros.

Kapitan Zagłębia rozegrał wczoraj swój najlepszy mecz w tym sezonie pod względem punktacji kanadyjskiej.

- Przez dwie tercje podobnie jak cała drużyna nie mogłem wejść w ten mecz. Później wyglądało to już inaczej. Zagraliśmy zdecydowanie lepiej i ta nasza gra zaczęła się układać. Być może wynikało to z tego, że Toruń od pierwszych minut postawił na wysoki pressing. Wyglądało to tak jakbyśmy się bali grać swój hokej. Na szczęście później zaczęliśmy punktować – kontynuował zawodnik.

 

Jaros po zdobyciu jednej z bramek(Fot. Bartosz Kozera)

Celem na kolejną część sezonu dla Zagłębia będzie gra o spokojne utrzymanie w lidze. To zagwarantuje drużynie awans do pierwszej ósemki.

- Najważniejsze jest teraz zdobywanie punktów. Musimy je skrupulatnie gromadzić i walczyć o awans w tabeli, by zakwalifikować się do pierwszej ósemki. Jest to bardzo daleka droga i na pewno nie będzie łatwo, gdyż w naszym przypadku musimy wygrać niemal wszystkie mecze – dodał „Maliniak”.

W grupie słabszej rywale powinni być w zasięgu naszego zespołu.

- To prawda, że będziemy teraz mieć łatwiejszych przeciwników. Pierwsza szóstka prezentuje wyższy poziom, jednak i z nimi mieliśmy często bardzo wyrównane mecze. Hokejowo nie jesteśmy mocni by grać z nimi jednak widać poprawę w naszej grze. Przede wszystkim musimy grać swoje i zobaczymy co obecnie będziemy w stanie osiągnąć – zakończył Jaros.

DS