Sosnowieckie Zagłębie zakończyło serię sparingów w ramach przygotowań do startującego już niebawem sezonu. W kilku sprawdzianach naszą drużynę reprezentował znany sosnowieckim kibicom defensor – Jarosław Kuc.

37- letni zawodnik po dwóch latach przerwy powrócił na lód.

- Nie ukrywam, że ciężko było powrócić na zawodowy lód. Na razie trenuje i zobaczymy co tak naprawdę będzie dalej. Na pewno celem udziału w sparingach było nabranie formy i świeżości do gry. Wszystko tak naprawdę zależeć będzie od kondycji jaką będę prezentował przed rozpoczęciem sezonu. Jest jeszcze kilka dni na decyzję. Wiadomo, że wieku się nie oszuka, a ja sam mam już kilkanaście sezonów na polskich taflach za sobą – przekazał Kuc.

W czasie dwuletniej przerwy zawodnik czasami grywał w amatorskiej drużynie KH Warsaw Capitals. v - Przerwę od zawodowego hokeja miałem przez dwa lata. Grałem w amatorskiej drużynie w Warszawie, lecz były to takie luźne gierki z kolegami. Mam nadzieję, że w razie decyzji o powrocie do składu będę wzmocnieniem, a nie osłabieniem. Nie zawsze będę dyspozycyjny, gdyż wiadomo mam też swoje sprawy – dodał Kuc.

Defensor przyznał, że obecne Zagłębie różni się od tego przed bankructwem.

- Obecnie Zagłębie to młodzi hokeiści, których wspiera kilku doświadczonych zawodników. Jest to dobry kierunek. Mimo, że czasem różnica wiekowa jest duża, to zawsze udaje się znaleźć wspólny język na lodzie. Należy jednak pamiętać, ze w tym sezonie w lidze będzie grało 12 drużyn i ktoś będzie musiał walczyć o utrzymanie – zakończył Kuc.

Kuc nie zagrał we wczorajszym meczu przeciwko JKH.

- Otrzymał wczoraj taktyczny urlop. Na pewno swoim doświadczeniem może nam pomóc. Rozegraliśmy sparingi i w tym tygodniu podejmiemy decyzję o tym kto z nami zostanie, a kto nas będzie musiał opuścić – przekazał trener Zagłębia Sosnowiec, Mieczysław Nahunko.

Daniel Sołtysik