Zagłębie przegrało pierwsze finałowe spotkanie play-off pierwszej ligi. Mimo wielu szans naszym zawodnikom nie udało się pokonać Krzysztofa Bojanowskiego. Bliski szczęścia był m.in. Marcin Kozłowski, lecz ostatecznie przegrał indywidualny pojedynek z bramkarzem gospodarzy.

- Niestety dzisiaj nie mieliśmy typowo szczęścia. My mieliśmy swoje sytuacje w dwóch pierwszych tercjach jednak nie potrafiliśmy ich wykorzystać. Toruń umiał to zrobić szczególnie w trzeciej odsłonie i tak to się skończyło - podsumował krótko pojedynek Kozłowski

Napastnik Zagłębia przyznał, że mecze w Toruniu nie będą łatwe jednak drużyna postara powalczyć o przynajmniej dwa mecze w Sosnowcu.

- Jest to pierwsza bitwa, jutro czeka nas kolejny pojedynek. Musimy szybko odpocząć i postarać się wygrać w Toruniu to drugie spotkanie. Dzisiaj zabrakło sportowego szczęścia i potwierdziło się po raz kolejny powiedzenie o niewykorzystanych szansach.

Daniel Sołtysik - korespondencja z Torunia.