banner
logo2
 
Wywiad z zarządem Zagłębia Sosnowiec cz.I
piątek, 06 lutego 2015 16:04

Prezentujemy Państwu pierwszą część rozmowy z działaczami sosnowieckiego Zagłębia. Leszek Tokarz, Adam Lipka oraz Henryk Skwarek opowiadają o aktualnej sytuacji w klubie i przyszłości hokejowej drużyny walczącej o awans do ekstraligi.

 

DS: Jak wygląda sytuacja finansowa klubu na chwilę obecną?

Zarząd Zagłębia: Jesteśmy spokojni o budżet klubu do końca sezonu. Mamy gwarancje pomocy życzliwych firm do końca tego sezonu. Dzięki temu możemy się skupić głównie na rywalizacji sportowej.

W jak dużym stopniu zależni jesteśmy od firmy „Banimex”?

„Banimex” jest naszym głównym sponsorem. Nie były wcześniej poruszane sprawy na temat sponsora tytularnego. Na początku sezonu tak naprawdę nie wiedzieliśmy, jak to wszystko się poukłada. Co do przyszłości. to wszystko zależeć będzie od tego w jaki sposób zakończymy obecny sezon. Dziękujemy na pewno za okazane zaufanie firmie „Banimex”, która zainwestowała pieniądze w drugą klasę rozgrywkową.

Czy przy braku awansu wywalczonego na lodzie pojawiają się pomysły o wykupieniu karty pozwalającej na grę w najwyższej klasie rozgrywkowej?

Na chwilę obecną skupiamy się na sportowym awansie i nie bierzemy takiego scenariusza pod uwagę. To wiązałoby się z rozpoczęciem nowych rozmów z potencjalnymi sponsorami.

 

Adam Lipka oraz Leszek Tokarz wręczają nagrody podczas jednego ze spotkań (fot. Dawid Skura)

Reaktywując Zagłębie nie obawialiście się Państwo, że marka ta kojarzyć się będzie z ciągłymi zaległościami i zakazem transferowym?

Chcieliśmy zrobić wszystko, by Zagłębie było kojarzone i odbierane pozytywnie. Od początku założyliśmy sobie, że nie będziemy wciągać się w spiralę zadłużeń, bo nie o to w tym wszystkim tak naprawdę chodzi. Założenia były takie, że podczas naszego działania dajemy sobie maksymalnie miesiąc poślizgu. Liczyliśmy się z faktem, że może być ciężko zatem braliśmy pod uwagę fakt, że możemy zakończyć naszą działalność po kilku miesiącach. Wydaje nam się, że w ten sposób jesteśmy w stanie pokazać funkcjonowanie na otwartych i jasnych warunkach.

Jak wygląda zatem sprawa wynagrodzeń dla osób zarządzających obecnym Zagłębiem?

Wszyscy z zarządu wykonują swoją pracę bez jakiegokolwiek wynagrodzenia.

Jak wygląda sytuacja związana z cenami biletów na play-off?

Planujemy niewielką zmianę cen na najważniejsze mecze w sezonie. Na pewno chcielibyśmy, by te bilety były pamiątkowe. Dodatkowo na spotkania play-off szykujemy dla kibiców kilka dodatkowych atrakcji. Będą otwarte obie strony trybun, kluczowe pojedynki Zagłębia będzie mogło obejrzeć zatem ponad 2100 widzów.

 

Wiceprezes hokejowego Zagłębia - Henryk Skwarek (fot. Dawid Skura)

Z końcem stycznia zamknięto „okienko transferowe”. Czy w klubie myślano o wzmocnieniach przed najważniejszą częścią sezonu?

-Wzmacnianie naszej drużyny rozpoczęliśmy już w grudniu. Przyszli do nas dwaj zawodnicy, którzy wzmocnili drużynę (Jarosław Dołęga i Tobiasz Bernat-przyp.). Rozmowy z dwoma kolejnymi wychowankami Zagłębia niestety nie zakończyły się powodzeniem.

Jak wygląda obecnie współpraca z miastem?

Jest poprawna. Wkład miasta liczy się w funkcjonowaniu klubu przed wszystkim pod względem korzystania z miejskiego lodowiska, na którym rozgrywamy mecze. Chcielibyśmy jednak uświadomić osoby decyzyjne w mieście, że bez pomocy nie da się promować sportu, a w szczególności hokeja. Nie można planować szkolenia na rok czy dwa lata. Przede wszystkim musi być porządna baza i zaplecze, by te dzieci miały gdzie się uczyć jazdy na łyżwach. Według nas bezwzględnie w Sosnowcu musi być druga tafla.

Rozmawiał: Daniel Sołtysik

(Za nadesłane pytania dziękujemy: dampon82, fifi_zer oraz JM)