banner
logo2
 
Bernat: Ta marka kojarzy się z miastem
środa, 11 września 2013 21:39

Rafał Hyla, Adam Bernat i Mirosław Zając – to trio, które daje nadzieję sosnowieckim kibicom na to, że Zagłębie Sosnowiec nie zginie i w dalszym ciągu będzie dawać radość swoim sympatykom. O planach ratowania sosnowieckiego zespołu rozmawiamy z Adamem Bernatem.

 

Adam Bernat na wczorajszej Radzie Miasta wprost powiedział, że on sam nie musi być w zarządzie nowego Zagłębia. Zrobi natomiast wiele by uratować klub od zniknięcia z hokejowej mapy Polski.

Jaki jest cel Państwa działań?

Adam Bernat: Chcemy by podobnie jak jedenaście lat temu Tomasz Pawłowski prowadząc UKS ZSME odbudować markę Zagłębia Sosnowiec. Wtedy właśnie na podstawie UKS-u szkolono młodzież, a założone stowarzyszenie nastawione było na budowanie drużyny seniorskiej

Czas jednak ucieka. Nie obawiacie się, że może go braknąć?

Cały czas wierzę w to, że uda nam się wystartować w rozgrywkach pierwszoligowych jeszcze w tym sezonie. Na pewno trzeba będzie poprosić PZHL o dopuszczenie nas do rozgrywek w tak krótkim czasie. Należy pamiętać, że wcześniej zdarzały się takie przypadki. Przykładem może być drużyna GKS Katowice, która dwa lata temu przystąpiła do rozgrywek ponad miesiąc po starcie ligi.

Rozumiem, że w razie potrzeby wszystkie dokumenty by zgłosić drużynę są przygotowane?

Tak. Liga startuje 21 września, jednak nie wiadomo jeszcze ile drużyn wystartuje Być może będzie tak, że zostaniemy rozstawieni dopiero od drugiej kolejki ze względu na nieparzystą liczbę drużyn, a to dałoby nam kolejne kilka dni na dopięcie spraw organizacyjnych. Boje się jednak by nie zdarzyła się taka sytuacja, że mając fundusze na start ktoś nam powie, że jest już za późno.

Liczycie na pomoc z miasta?

Musimy zdobyć przychylność władz, by nikt nam nie zarzucił, że staramy się wywoływać jakiekolwiek konflikty. Przedstawiliśmy na Radzie Miasta kosztorysy i plany budowania oraz funkcjonowania drużyny w rozgrywkach pierwszej ligi

Odrzucacie start jako UKS?

Chcemy wystąpić jako Zagłębie Sosnowiec. Ta marka kojarzy się z miastem. UKS to uczniowski klub sportowy dla wielu kojarzony z dzielnicą.

Jakie koszty potrzebne będą na start w I lidze?

Do grudnia potrzebujemy około czterysta tysięcy złotych. Na kwotę tą będą się składać wszelkie wydatki łącznie z transportem i wyjazdami, opłatą sędziowską czy sprzętem.

Nie boi się Pan o skompletowanie drużyny?

Nigdy się nie bałem i myślę, że nie będę musiał martwić się o zawodników, którzy chcieliby grać w barwach Zagłębia. Na pierwszym spotkaniu 25 zawodników z samego Sosnowca zadeklarowało chęć gry w nowej drużynie. Postawiliśmy sprawę jasno i ci, którzy będą nam chcieli pomóc poznali warunki jakie możemy im zagwarantować. Są to zawodnicy, którzy mają w sercu Zagłębie.

Rozmawiał: Daniel Sołtysik