banner
logo2
 
Rozklepani przez Podhale
piątek, 21 listopada 2008 22:14

Dzisiejszą, wysoką porażką w Nowym Targu hokeiści Zagłębia kontynuują czarną passę bez zwycięstwa.

W dzisiejszym spotkaniu sosnowiczanie byli tylko cieniem dobrze grających zawodników z Nowego Targu. Duża ilość kar, błędy w obronie oraz fatalna postawa obu bramkarzy (od 30 minuty między słupkami Tomasza Dzwonka zastąpił Grzegorz Mrozowski) spowodowała, że Zagłębie nie było w stanie nawiązać walki z sąsiadującym w tabeli Podhalem. O końcowym wyniku zadecydowała druga odsłona, którą Podhalanie wygrali 5:0.

 - Dużo głupich kar, nie potrafiliśmy się bronić w osłabieniu dlatego wynik jest taki wysoki.  Nie możemy winić bramkarzy, to młodzi, dopiero ogrywający się w lidze zawodnicy. Niech każdy z nas sam rozliczy się po tym meczu – powiedział Artur Ślusarczyk.

 

 

 Artur Ślusarczyk: Niech każdy rozliczy się sam z tego spotkania

 W ostatniej tercji miejscowi starali się podtrzymywać wysoki wynik, dzięki czemu Zagłębie zdobyło bramki. Po błędzie obrony grając w podwójnym osłabieniu Krzysztofa Zborowskiego pokonał Teddy Da Costa, a pozostałe dwa trafienia zaliczył Martin Opatovsky. Bohaterem spotkania był bezapelacyjnie Milan Baranyk, który wraz w Viktorem Kubenko zdobył większość goli dla Podhala.

- Spodziewaliśmy się bardzo ciężkiego meczu. Zakładaliśmy wynik na styku, jednak udało się wypracować większą różnicę. Bramki na pewno cieszą tym bardziej, że przyczyniły się do zwycięstwa – komentował po meczu Baranyk.

(DS)