W 26 kolejce hokejowej ekstraligi GKS Katowice podejmował sosnowieckie Zagłębie. O wyniku zadecydowała druga tercja, w której padły wszystkie gole spotkania. 

W pierwszej tercji nie padły żadne bramki głównie dzięki świetnie broniącym w bramkach Johnowi Murrayowi oraz Patrikowi Spěšnemu. W 23 minucie Arkadiusz Karasiński pomknął lewą stroną i strzałem przy długim słupku otworzył wynik spotkania. Gospodarze odpowiedzieli dwoma trafieniami. Najpierw do remisu doprowadził Benjamin Sokay strzałem nad interweniującym Spěšným. Następnie Olli Iisakka próbując podawać do partnerów odbił przypadkowo krążek od łyżwy Olliego Valtoli a ten wpadł do bramki kompletnie myląc sosnowieckiego bramkarza. W trzeciej tercji Zagłębie nie zdołało odwrócić losów spotkania i komplet punktów zainkasowali gracze GKS.

GKS Katowice – Zagłębie Sosnowiec 2:1 (0:0, 2:1, 0:0)

0:1 – Arkadiusz Karasiński – Michał Kotlorz, Nikita Bucenko (22:51),

1:1 – Benjamin Sokay – Hampus Olsson, Mateusz Bepierszcz (30:35),

2:1 – Olli Iisakka – Santeri Koponen, Joona Monto (32:05).

Sędziowali: Wojciech Wrycza, Rafał Noworyta (główni); Sławomir Szachniewicz, Michał Kłosiński (liniowi)

Minuty karne: 6-8

Strzały: 45-27

Kibiców: 1000

GKS: Murray – Delmas, Maciaś; Michalski, Pasiut, Bepierszcz – Varttinen, Koponen; Iisakka, Monto, Hitosato – Lebek, Cook; Marklund, Sokay, Olsson oraz Smal.

Zagłębie: Spěšný – Naróg, Šaur; Szturc, Valtola, Krężołek – Charvát, Andrejkiw; Salo, Tyczyński, Nahunko – Stadel, Kotlorz; Lindgren, Bucenko, Karasiński – Krawczyk, Kozłowski, Sikora.