Jedenaście bramek padło w Tychach w meczu pomiędzy miejscowym GKS a Zagłębiem Sosnowiec. Minimalnie lepsi byli tyszanie, którzy wygrali to spotkanie w dogrywce.

Pierwsze trafienie meczu należało do Patryka Krężołka, który podczas gry w przewadze otrzymał podanie przed bramkę Tomasa Fučíka a następnie zwodem pewnie pokonał tyskiego bramkarza. Niecałe dwie minuty później wyrównał Christian Mroczkowski, który uderzył nad łapaczką Logana Flodella ze strefy międzybulikowej. Pod koniec pierwszej tercji Zagłębie wyszło na prowadzenie po golu zdobytym w przewadze przez Rileya Lindgrena. Na początku drugiej odsłony Roman Rác zdecydował się na samotną akcję i na raty zdołał pokonać Flodella. W 37 minucie Lindgren ponownie wykorzystał okres gry w przewadze i Zagłębie po raz trzeci prowadziło. Tyszanie szybko odpowiedzieli, bowiem 70 sekund później mierzonym strzałem popisał się Olli Kaskinen. W trzeciej części gry gospodarze po raz pierwszy w tym spotkaniu wyszli na prowadzenie za sprawą Wiktora Turkina który z lewej strony mocno przymierzył w okienko sosnowieckiej bramki. Sosnowiczanie ruszyli do odrabiania strat i wyrównali niecałe osiem minut później - niepewność tyskiej obrony wykorzystał Tomasz Kozłowski. Pod koniec spotkania gospodarze stanęli przed szansą na gola, bowiem grali w podwójnej przewadze. Szansę wykorzystał Alan Łyszczarczyk wyprowadzając swoją drużynę na ponowne prowadzenie. Zagłębie jednak walczyło do samego końca i podczas gry w osłabieniu Dominik Nahunko urwał się tyskiej obronie i będąc sam na sam z Fučíkiem został sfaulowany. Sędzia za to zagranie podyktował rzut karny, który pewnie wykorzystał sam poszkodowany. Dogrywkę tyszanie rozpoczęli w dalszym ciągu grając w przewadze i zdołali to wykorzystać w 25 sekund. Strzelcem gola dającego dwa punkty miejscowym był Bartłomiej Jeziorski.

GKS Tychy – Zagłębia Sosnowiec 6:5 (1:2, 2:1, 2:2, d. 1:0)

0:1 – Patryk Krężołek – Olli Valtola, Marek Charvát (12:09, 5/4),

1:1 – Christian Mroczkowski – Pawło Padakin (14:00),

1:2 – Riley Lindgren – Nikita Bucenko, Damian Tyczyński (18:47, 5/4),

2:2 – Roman Rác – Bartosz Ciura, Pawło Padakin (20:59),

2:3 – Riley Lindgren – Nikita Bucenko, Damian Tyczyński (36:10, 5/4),

3:3 – Olli Kaskinen – Alan Łyszczarczyk, Oskar Jaśkiewicz (37:20),

4:3 – Wiktor Turkin – Illa Korenczuk (44:45),

4:4 – Tomasz Kozłowski – Roman Szturc, Nikita Bucenko (52:18),

5:4 – Alan Łyszczarczyk – Oskar Jaśkiewicz (56:12, 5/3),

5:5 – Dominik Nahunko (58:43, rzut karny),

6:5 – Bartłomiej Jeziorski – Alan Łyszczarczyk (60:25, 4/3).

Sędziowali: Paweł Pomorzewski, Mateusz Bucki (główni); Michał Żak, Dariusz Pobożniak (liniowi)

Minuty karne: 10-12

Strzały: 31-26

Widzów: 1250

GKS: Fučík – Jaśkiewicz, Kaskinen; Jeziorski, Komorski, Łyszczarczyk – Jaroměřský, Ciura; Mroczkowski, Rác, Padakin – Pociecha, Nilsson; Gościński, Turkin, Korenczuk – Bryk, Bukowski, Krzyżek, Kucharski, Marzec.

Zagłębie: Flodell – Stadel, Šaur; Szturc, Valtola, Krężołek – Charvát, Andrejkiw; Salo, Tyczyński, Nahunko – Naróg, Kotlorz; Lindgren, Bucenko, Bernacki – Krawczyk, Karasiński, Kozłowski, Menc.