W niedzielne popołudnie w katowickiej Satelicie kije skrzyżowali ze sobą gracze GKS Katowice i Zagłębia Sosnowiec. Aktualny lider hokejowej tabeli okazał się lepszy wygrywając 6:4. 

Pierwszy gol padł łupem Olliego Iisakka, który wykorzystał błąd wyprowadzenia krążka przez sosnowiczan i mierzonym strzałem nie dał szans Patrikowi Spěšnemu. Podwyższenie prowadzenia gospodarzom dał Santeri Koponen, który podczas gry w przewadze odbił krążek uderzony przez Aleksiego Varttinena myląc interweniującego Spěšnego. Kontaktowego gola zdobył Dominik Nahunko, kiedy podczas gry w liczebnym osłabieniu wykorztysrtał dokładne podanie Olliego Valtoli wykańczając kontrę dwa na jeden. Chwile później Nikita Bucenko doprowadził do wyrównania pokonując Johna Murraya strzałem od słupka. W drugiej odsłonie padła tylko jedna bramka. Rozpędzony Joona Monto wykorzystał lukę w środku obrony Zagłębia i strzałem po lodzie wyprowadził miejscowych na prowadzenie.  Na początku trzeciej tercji gola dla Zagłębia zdobył Roman Szturc który dobił krążek odbity przez Murraya po strzale Jakuba Šaura. Bramka została uznana dopiero po dłuższej analizie wideo. W 48 minucie kibice obejrzeli dwie bramki. Najpierw dokładne podanie Isakka przed bramką Zagłębia na gola zamienił Koponen. Później Bucenko zdołał urwać się rywalom z własnej tercji i w sytuacji 1/1 nie dał szans Murrayowi. W 51 minucie gospodarze ponownie wykorzystali grę w przewadze. Sam Marklund otrzymał podanie od Grzegorza Pasiuta i strzałem sprzed bramki zdobył piątego gola dla swojej drużyny. W końcówce trener sosnowiczan Piotr Sarnik zdecydował się na wycofanie bramkarza. Manewr ten nie powiódł się, bowiem do pustej bramki trafił Bartosz Fraszko ustalając końcowy wynik na 6:4.

GKS Katowice – Zagłębie Sosnowiec 6:4 (2:2, 1:0, 3:2)

1:0 – Olli Iisakka (3:26),

2:0 – Santeri Koponen – Aleksi Varttinen, Joona Monto (6:52, 5/4),

2:1 – Dominik Nahunko – Olli Valtola, Riley Lindgren (9:48, 4/5),

2:2 – Nikita Bucenko – Dominik Nahunko (11:20),

3:2 – Joona Monto (36:37),

3:3 – Roman Szturc – Jakub Šaur (42:56),

4:3 – Santeri Koponen – Olli Iisakka, Joona Monto (47:15),

4:4 – Nikita Bucenko (47:46),

5:4 – Sam Marklund - Grzegorz Pasiut (50:47, 5/4),

6:4 – Bartosz Fraszko – Grzegorz Pasiut, Santeri Koponen (59:05, do pustej bramki).

Sędziowali: Krzysztof Kozłowski, Paweł Breske (główni); Michał Żak i Eryk Sztwiertnia (liniowi)

Minuty karne: 4-12

Strzały: 42-33

Widzów: 1160

GKS: Murray – Delmas, Kruczek; Fraszko, Pasiut, Michalski – Varttinen, Koponen; Iisakka, Monto, Hitosato – Cook, Wanacki; Marklund, Sokay, Olsson – Maciaś, Chodor; Kowalczuk, Smal, Kaczyński.

Zagłębie: Spěšný – Charvát, Šaur; Szturc, Tyczyński, Krężołek – Stadel, Kotlorz; Nahunko, Valtola, Lindgren – Krawczyk, Andrejkiw; Kozłowski, Bucenko, Bernacki – Sikora, Naróg, Karasiński.