Istną kanonadę strzelecką urządzili sobie hokeiści w meczu KH Toruń z Zagłębiem Sosnowiec. Gospodarze zdołali strzelić aż o cztery bramki więcej od przeciwnika i zasłużenie sięgnęli po trzy punkty.

Pierwszy gol padł w czwartej minucie. Podczas gry w przewadze Szymon Maćkowski otrzymał dokładne podanie od Rusłana Baszyrowa i lekkim strzałem sprzed bramki pokonał Patrika Spěšnego. Drugiego gola dla torunian zdobył Mateusz Zieliński, który huknał z niebieskiej nie dając szans Spěšnemu. Dwie minuty później Arkadiusz Karasiński zdobył kontaktowego gola skutecznie dobijając krążek odbity przez Markusa Ekholm Rosena po strzale Dominika Nahunko. Pierwsza tercja zakończyła się remisem, bowiem sosnowiczanie zdołali wyrównać dzięki dwójkowej akcji Niklas Salo - Riley Lindgren z szesnastej minuty.

Początek drugiej odsłony był fatalny dla graczy Zagłębia którzy w krótkim odstępie czasu stracili trzy gole. Najpierw z niebieskiej mocnym uderzeniem popisał się Mikałaj Syty. Potem podczas sygnalizacji kary dla gracza Zagłębia trafił Patryk Napiórkowski. Piąty gol dla gospodarzy padł po samotnej kontrze Denissa Fjodorovsa. Po tym golu do boksu zjechał Spěšný a w bramce stanął Mikołaj Szczepkowski. Czyste konto zdołał zachować przez 6 minut bowiem w 31 minucie gry skapitulował po strzale Jakuba Gimińskiego. W końcówce drugiej tercji Zagłębie zdołało zdobyć dwa gole. Najpierw w sytuacji 1 na 1 nie pomylił się Patryk Krężołek i pokonał Ekholm Rosena strzałem z backhandu. Następnie Roman Szturc urwał się dwójce obrońców i strzałem po lodzie zdobył czwartego gola dla gości.

W trzeciej tercji Zagłębie trzykrotnie grało w przewadze, lecz nie potrafiło znaleźć sposobu na przełamanie obrony torunian. Za to gospodarze świetnie wykorzystywali swoje szanse. W 53 minucie indywidualną akcję golem zakończył Mirko Djumić. Wynik na 8:4 ustalił Michał Kalinowski po którego strzale krążek od słupka wpadł do bramki sosnowiczan.

KH Toruń – Zagłębie Sosnowiec 8:4 (2:2, 4:2, 2:0)

1:0 – Szymon Maćkowski – Rusłan Baszyrow, Mikałaj Syty (03:58, 5/4),

2:0 – Mateusz Zieliński – Mirko Djumić, Calle Behm (09:51),

2:1 – Arkadiusz Karasiński – Dominik Nahunko, Nikita Bucenko (11:51),

2:2 – Riley Lindgren – Niklas Salo, Olli Valtola (15:04),

3:2 – Mikałaj Syty – Albin Thyni Johansson (23:14)

4:2 – Patryk Napiórkowski – Calle Behm, Szymon Maćkowski (23:45, odłożona kara),

5:2 – Deniss Fjodorovs (24:55),

6:2 – Jakub Gimiński – Mikałaj Syty (30:55),

6:3 – Patryk Krężołek – Olli Valtola, Riley Stadel (35:10),

6:4 – Roman Szturc (37:30),

7:4 – Mirko Djumić (52:26, odłożona kara),

8:4 – Michał Kalinowski – Mirko Djumić, Mikałaj Syty (55:05)

Sędziowali: Patryk Kasprzyk, Wojciech Wrycza (główni); Wojciech Moszczyński, Igor Dzięciołowski (liniowi).

Minuty karne: 6-4.

Strzały: 54-34.

Widzów: 1380.

KH Toruń: Ekholm-Rosen – Johansson, Kurnicki; Djumić, Syty, Baszyrow – Behm, Zieliński; Paulíny, Larionovs, Tiainen – Jaworski, Gimiński; Jaakola, Fjodorovs, Maćkowski – Bajwenko, Schafer; M.Kalinowski, Wenker, Napiórkowski.

Zagłębie: Spěšný (od 24:55 Szczepkowski) – Charvát, Šaur; Szturc, Tyczyński, Krężołek – Stadel, Kotlorz; Salo, Valtola, Lindgren – Krawczyk, Naróg; Nahunko, Bucenko, Karasiński – Andrejkiw; Kozłowski, Sikora, Bernacki oraz Menc.