Zagłębie Sosnowiec w wyjazdowym meczu z Unią Oświęcim mimo prowadzenia do 46 minuty czterema bramkami nie zdołało wygrać tego spotkania. 

Po dwóch tercjach Zagłębie prowadziło 3:0 i gdy na początku trzeciej tercji padła czwarta bramka dla gości wydawało się, że przyjezdnym wreszcie uda się po raz pierwszy w tym sezonie pokonać Unię. Nic bardziej mylnego. Dlatego często mówi się, że hokej to bardzo nieprzewidywalna dyscyplina. Unia w przeciągu dwunastu minut strzeliła cztery gole a na początku doliczonego czasu gry zdobyła piątego inkasując dwa punkty. Zagłębie na otarcie łez dopisało do swojego dorobku jeden punkt.

W niedzielę ostatni mecz sezonu zasadniczego. O 18:30 Zagłębie zagra z GKS Katowice.

Unia Oświęcim - Zagłębie Sosnowiec 5:4 (0:1, 0:2, 4:1, d. 1:0)

0:1 Jewgienij Nikiforow - Aleksandr Wasiljew (11:12, 5/4),

0:2 Rusłan Baszyrow - Aleksandr Wasiljew, Michaił Syrojeżkin (22:05, 4/5),

0:3 Andrej Dubinin - Dominik Nahunko, Rusłan Baszyrow (25:45, 5/4),

0:4 Kamil Sikora - Daniel Klinecký, Michał Bernacki (41:51),

1:4 Aleksandr Strielcow (45:54),

2:4 Maksim Rogow - Ryan Glenn, Andrej Themár (51:57),

3:4 Sebastian Kowalówka - Dariusz Wanat (55:01),

4:4 Andrej Themár - Daniił Apalkow, Krystian Dziubiński (57:31),

5:4 Wasilij Strielcow - Aleksandr Strielcow, Nikołaj Stasienko (60:22, 4/3).

Sędziowali: Marcin Polak, Sebastian Kryś (główni) - Sławomir Szachniewicz, Wojciech Moszczyński (liniowi).

Minuty karne: 12-10.

Strzały: 39-27.

Widzów: 1100.

Unia: Saunders - Stasienko (6), Orłow; Dziubiński, A. Strielcow, Oriechin - Glenn, Paszek; Da Costa, Rollin Carlsson, W. Strielcow - Rogow, Bezuška; Kowalówka, Apalkow, Themár - M. Noworyta, P. Noworyta (2); Wanat (2), Krzemień, Prusak.

Zagłębie: Fiłonienko - Khoperia, Syrojeżkin; Nikiforow, Wasiljew, Baszyrow (2) - Naróg (2), Luszniak; Nahunko, Rzeszutko, Czwanczikow - Krawczyk, Klinecký (4); Sikora (2), Kozłowski, Bernacki - Gniewek, Opiłka; Piotrowicz, Dubinin, Blanik.