Sporą niespodziankę sprawili hokeiści Zagłębia Sosnowiec pokonując na własnym lodzie Unię Oświęcim 3:2. 

W pierwszej tercji padła jedna bramka. Evgeni Nikoforov wykorzystał błąd oświęcimskiej obrony, przejął krążek i w sytuacji 1 na 1 pokonał Sebastiana Lipińskiego. Tuż po przerwie padło wyrównanie. Teddy Da Costa idealnie obsłużył Eliezera Sherbatova, a ten w zasadzie dopełnił formalności. Odpowiedź sosnowiczan była natychmiastowa, bowiem 32 sekundy później Andrei Dubinin strzałem z backhandu wyprowadził Zagłębie na prowadzenie. Do remisu doprowadził Daniil Orekhin w ostatniej minucie drugiej tercji. W trzeciej odsłonie gola dla gospodarzy zdobył Tomasz Kozłowski. Jak się okazało był to gol na wagę trzech punktów, ponieważ mimo ciągłych ataków gości na bramkę Zagłębia, mimo wycofania bramkarza w końcówce spotkania przez Unię wynik nie uległ zmianie. Zagłębie odniosło trzecie zwycięstwo w sezonie. Świetną pracę wykonał Michał Czernik broniąc w całym spotkaniu 37 strzałów.

Zagłębie Sosnowiec – Unia Oświęcim 3:2 (1:0, 1:2, 1:0)

1:0 - Evgeni Nikoforov (07:43),

1:1 - Eliezer Sherbatov - Teddy Da Costa, Victor Bartley (21:00),

2:1 - Andrej Dubinin - Igor Smal, Iwan Rybchik (21:32),

2:2 - Daniil Orekhin - Eliezer Sherbatov, Teddy Da Costa (39:33),

3:2 - Tomasz Kozłowski - Jakub Blanik, Aleksandr Rodionow (48:56),

Sędziowali: Bartosz Kaczmarek, Dawid Mazur (główni) – Maciej Waluszek, Wiktor Zień (liniowi).

Minuty karne: 4 (w tym 2 minuty kary technicznej) – 0.

Strzały: 19-39

Widzów: mecz rozgrywany bez udziału publiczności.

Zagłębie: Czernik – Khoperia, Rodionow; Nikiforov, Vasiliev, Bashirov – Syroezhkin, Naróg; Smal (2) Dubinin, Rybchik – Ļeščovs, Luszniak; Sikora, T. Kozłowski, Blanik – Domogała, Gniewek; Piotrowski, Rutkowski, Kulas.

Unia: Lipiński – Glenn, Luža; McKenzie, Kalan, Koblar – Bartley, Pretnar; Sherbatov, Da Costa, Orekhin –  Zatko, P. Noworyta; Dudkiewicz, Trandin, Przygodzki – M. Noworyta; S. Kowalówka, Krzemień, Malicki oraz Piotrowicz.