Nie było niespodzianki w piątkowym starciu pomiędzy GKS Tychy a Zagłębiem Sosnowiec. Mistrz Polski wygrał pewnie 7:3.

Gospodarze spotkania po 16 minutach gry prowadzili już 4:0. Gola dla Zagłębia w tej części gry zdołał strzelić Aleksandr Vasiliev wykorzystując sytuację 1 na 1 z Lewartowskim. Druga tercja była remisowa. Na gola Jakuba Blanika odpowiedział Patryk Wronka. W ostatniej odsłonie trzecie trafienie dla sosnowiczan zaliczył Imants Lescovs. Tyszanie dołożyli jeszcze dwa trafienia do swojej puli ostatecznie pokonując Zagłębie różnicą czterech bramek.

GKS Tychy - Zagłębie Sosnowiec 7:3 (4:1, 1:1, 2:1)

1:0 Christian Mroczkowski - Jason Seed, Michael Cichy (04:36)

2:0 Patryk Wronka - Bartłomiej Jeziorski, Filip Komorski (11:46)

3:0 Szymon Marzec - Jean Dupuy, Patryk Wronka (13:15)

4:0 Jason Seed - Christian Mroczkowski, Mateusz Gościński (15:56)

4:1 Aleksandr Vasiliev - Ruslan Bashirov, Evgeni Nikiforov (17:28)

4:2 Jakub Blanik - Kamil Sikora, Tomasz Kozłowski (30:10)

5:2 Patryk Wronka - Bartłomiej Pociecha, Jarosław Rzeszutko (35:55, 5/4)

5:3 Imants Ļeščovs - Ruslan Bashirov, Evgeni Nikiforov (41:04)

6:3 Radosław Galant - Jakub Witecki, Kacper Gruźla (54:27)

7:3 Bartłomiej Pociecha - Radosław Galant (57:35)

Sędziowali: Michał Baca, Paweł Kosidło (główni) – Sebastian Iwaniak , Jakub Śreniawski (liniowi).

Strzały: 43-23

Minuty karne: 16-16

Widzów: mecz rozgrywany bez udziału publiczności.

GKS Tychy: Lewartowski (Murray n/g) - Novajovský (2), Ciura; Jeziorski, Komorski, Wronka - Pociecha (4), Mesikämmen; Witecki, Galant (2), Gruźla - Martin (4), Seed; Gościński, Cichy, Mroczkowski - Krzyżek, Bizacki; Dupuy, Rzeszutko (2), Marzec.

Zagłębie: Czernik (Kotuła n/g) – Khoperia, Rodionow; Nikiforov, Vasiliev (2), Bashirov – Syroezhkin (6), Naróg; Smal (2), Dubinin, Rybchik – Ļeščovs, Luszniak; Sikora (2), Kozłowski, Blanik (2) – Jākobsons, Gniewek (2); Piotrowski, Rutkowski, Kulas.