Polecamy!
Pasy za silne dla Zagłębia |
sobota, 01 lutego 2020 10:46 |
Drużyna sosnowieckiego Zagłębia musiała uznać wyższość Cracovii, która zwyciężyła na Stadionie Zimowym 4:2. Bolączką sosnowiczan jest gra w przewagach. We wczorajszym spotkaniu wykorzystali tylko jedną podwójną przewagę (gol Filipa Stoklasy) przy siedmiu karach nałożonych na graczy Cracovii. Przyjezdni potrafili wykorzystać jedną z dwóch gier w przewadze. Przewaga gości była widoczna przez większość czasu gry i nie zmieniła tego lepsza gra gospodarzy w końcówce trzeciej tercji (gol Łukasza Podsiadły). Zagłębie Sosnowiec - Comarch Cracovia 2:4 (0:1, 0:2, 2:1) 0:1 - Kamil Kalinowski - Ondrej Mikula, Adam Domogała (08:56) 0:2 - Adam Domogała - Kamil Kalinowski, Maciej Kruczek (32:23) 0:3 - Kamil Kalinowski - Maciej Kruczek, Adam Domogała (37:07, 5/4) 1:3 - Filip Stoklasa - Kamil Charousek, Tomasz Kozłowski (45:43, 5/3) 1:4 - Zdeněk Bahenský (49:51) 2:4 - Łukasz Podsiadło - Michał Bernacki, Kamil Charousek (52:33)
Sędziowali: Paweł Breske, Przemysław Gabryszak (główni) - Sławomir Szachniewicz, Wojciech Moszczyński (liniowi) Strzały: 40 - 40. Minuty karne: 4 - 14. Widzów: 220.
Zagłębie: Radziszewski - Kaluža, Kowalenko; Bernacki, Tyczyński, Stoklasa - Domogała, Cunik (2); Kozłowski (2), Blanik, Citok - Podsiadło, Charousek; Kulikow, Sikora, Jarosz - Działo; Dybaś, Stojek, Horzelski.
Cracovia: Kopřiva - Rompkowski (2), Gula (2); Leivo, Urban (4), Kapica - Štebih, Jáchym; Bepierszcz, Bahenský (2), Tvrdoň (2) - Pac, Kruczek; Mikula, Kalinowski (2), Domogała - Dąbkowski, Musioł; Brynkus, Bryniczka, Kamiński. |