Zagłębie Sosnowiec musiało się wczoraj sporo napracować by odnieść zwycięstwo z Naprzodem Janów.
W przeciągu całego spotkania drużyna Zagłębia oddała ponad 3 razy więcej strzałów na bramkę przeciwnika niż gospodarze. Cóż z tego skoro brakowało wykończenia akcji, zimnej krwi pod bramką i lepszej celności (słupki i poprzeczki). W drużynie Janowa dobrze zaprezentował się Maksim Citok który zaliczył hat tricka. Zwycięstwo Zagłębie wydarło w ostatnich 8 minutach gry. Znowu z dobrej strony pokazał się Filip Stoklasa zdobywając dwie bramki oraz asystę.
Naprzód Janów - Zagłębie Sosnowiec 3:4 (1:0, 2:2, 0:2) 1:0 - Maksim Citok - Michaił Syrojeżkin (05:05, 5/4) 1:1 - Filip Stoklasa - Michał Działo (26:57) 2:1 - Maksim Citok (29:43) 2:2 - Filip Stoklasa - Tomasz Kozłowski, Damian Tyczyński (37:52) 3:2 - Maksim Citok - Maksim Kondraszow, Michaił Syrojeżkin (39:57, 5/4) 3:3 - Tomasz Kozłowski - Filip Stoklasa (52:53) 3:4 - Daniił Oriechin - Robert Karczocha (55:56)
Sędziowali: Mirosław Cybuch, Marcin Polak (główni) - Mateusz Kucharewicz, Wiktor Zień (liniowi) Strzały: 18 - 57. Minuty karne: 6 - 4. Widzów: 250.
Naprzód: Bernard - Wąsiński (4), Syrojeżkin; Citok, Kondraszow, Kapłon - Bodora, Stępień; Piper, Rajski, Wróbel - Sarna (2), Krokosz; Rybak, Skrodziuk, Pohl oraz Kosmęda, Niedźwiedź.
Zagłębie: Czernik - Działo, Cunik; Kozłowski, Bucenko, Stoklasa - Kaluža (2), Triasunow; Garszyn, Karczocha, Oriechin - Podsiadło, Charousek; Bernacki, Tyczyński, Nahunko - Horzelski; Sikora, Jaskólski, Stojek, Salamon (2).
|