banner
logo2
 
Nerwy do ostatnich sekund
niedziela, 05 marca 2017 00:06

Minimalnym zwycięstwem rozgrywki w finale play-off rozpoczęli hokeiści Zagłębia Sosnowiec. W sobotnim pojedynku podopieczni Waldemara Klisiaka wygrali 5:4.

 

 

Po dobrym początku i trafieniu Patryka Vrany gra toczyła się pod dyktando sosnowiczan. Później do głosu doszli rywale, którzy wykorzystali swoje szanse i zakończyli tercję jednobramkowym prowadzeniem. Najpierw sprytnym strzałem z ostrego kąta popisał się Maichał Gryc, zaś w ostatniej minucie szybką kontrę oraz podanie zza bramki Marka Pohla wykorzystał eks-Zagłębiak Michał Stokłosa.

Drugą tercję od mocnego uderzenia rozpoczęli hokeiści Zagłębia i za sprawą Andrzeja Stojka doprowadzili do wyrównania. Zawodnik przejechał wzdłuż bramki i sprytnym strzałem pokonał Szymona Niemczyka. Radość na trybunach oraz w boksie gospodarzy trwała jednak krótko, gdyż tuż w po wznowieniu błąd Aleksandra Gniewka wykorzystał Mateusz Adamus wyprowadzając ponownie swój zespół na prowadzenie. W 30 minucie na tablicy wyników ponownie widniał remis, gdyż pięknym strzałem po indywidualnej akcji popisał się Kamil Pędraś. Trzy minuty później Gryc wykorzystał grę z przewagą jednego zawodnika i przyjezdni ponownie prowadzili jedną bramką.

Do wyrównania dopiero w ostatniej odsłonie doprowadził Adam Jaskólski, który szybkim strzałem wpakował krążek przy słupku. Decydująca o losach spotkania okazała się akcja Marcina Kozłowskiego, którą wykończył Siarhiej Mikulczyk. Krążek po uderzeniu napastnika przeleciał nad barkiem bramkarza gości i zatrzepotał w siatce.

W rywalizacji do trzech zwycięstw jest 1:0 dla Zagłębia Sosnowiec. Kolejne spotkanie już jutro ponownie w Sosnowcu. Początek spotkania o godzinie 17:00.

 

Szczegóły dzisiejszego pojedynku