W tym sezonie już niejednokrotnie pisaliśmy o sporach pomiędzy tymi stronami (np. sprawa zabiegów krioterapii Zbigniewa Podlipni). Tym razem Zagłębiu zabrano...treningi. Ma to związek z kwietniową wizytą kadry w Sosnowcu, która zabierze czas lodowiska przydzielony drużynie Jana Vavrecki.

- Nikt nas nie pytał o zdanie. My też mamy plany z testowaniem nowych zawodników i musimy mieć dostęp do lodu. Nie rozumiem takich działań, czekamy na wyjaśnienia – denerwuje się prezes Zagłębia, Adam Bernat.

Kolejna niejasna sprawa powoduje, że kibice w Sosnowcu zaczynają zastanawiać się jaki jest cel działań dyrektora MOSiRu i czy nikt z władz miasta nie widzi takich zachowań? Wydarzenia te głośno komentowane są na sosnowieckich forach internetowych i czas pokaże, czy to przyczyni się do jakichkolwiek zmian.

(DS)